Na początku stycznia jak wiecie podjęłam wyzwanie z Mel B itd.
Okazało się, że jednak dobrze w postanowieniach noworocznych znaleźć miejsce
także dla sportu. ;) Ćwiczyłam codziennie przez 30 dni od 2 stycznia do 2
lutego i efekty mnie bardzo zaskoczyły, bo właściwie nie wprowadziłam żadnej
diety, która pozwoliłaby mi schudnąć.
Zamiast się rozpisywać od razu podam swoje efekty, które zauważyłam
po 30 dniach ćwiczeń. Jednak ja gapa nie zmierzyłam się ani nie zważyłam na
początku tylko dopiero po tygodniu ćwiczeń ;( ale mimo to efekty są.
30 dni ćwiczeń odchudziło mnie mniej więcej o 1,5 kg oraz
ubyło mi 4 cm na brzuchu, w talii ok. 2 cm, a w boczkach 2 cm – jednak te
nieszczęsne boczki nie chcą się poddać ;)
Jestem z siebie bardzo dumna, ponieważ ćwiczyłam każdego dnia co zazwyczaj przychodziło mi to z trudem i łatwo sobie odpuszczałam. ;) Były także chwile zwątpienia i niechęci ale dałam radę ;)
W ostatnich dwóch tygodniach ćwiczeń dodałam treningi Ewy Chodakowskiej i zauważyłam, że lepiej działają niż całe moje podjęte wyzwanie z Mel B, które po jakimś czasie niestety zaczyna się strasznie nudzić, bo znam jej ćwiczenia już na pamięć. Dlatego też postanowiłam, że w kolejnym miesiącu moich ćwiczeń główną trenerką będzie pani Ewa Chodakowska !!
W ostatnich dwóch tygodniach ćwiczeń dodałam treningi Ewy Chodakowskiej i zauważyłam, że lepiej działają niż całe moje podjęte wyzwanie z Mel B, które po jakimś czasie niestety zaczyna się strasznie nudzić, bo znam jej ćwiczenia już na pamięć. Dlatego też postanowiłam, że w kolejnym miesiącu moich ćwiczeń główną trenerką będzie pani Ewa Chodakowska !!
Doszukałam się także wielu ciekawych ćwiczeń, które
zamierzam wykonywać w lutym, które zaraz Wam pokażę..
Na pewno będą to wszystkie treningi Ewy Chodakowskiej ;) oraz inne
ciekawe znalezione na YT.
Inne ćwiczenia to:
Robię je już od dwóch dni i zauważyłam, że pupa boli po nich bardziej niż po ćwiczeniach z Mel B także myślę, że również pomogą ;)
Tutaj ćwiczenia na boczki i talię osy z przesympatyczną Gabrysią ;)
Ale także pozostanę wierna swojej kochanej Tiffany Rothe, która pomaga zrzucić boczki - postanowiłam ćwiczyć z nią codziennie w tym miesiącu ;)
Mel B też zagości w moich treningach choć myślę, że tylko trening abs oraz trening na pośladki.
Mam nadzieję, że dam radę wytrwać kolejny miesiąc codziennych ćwiczeń ;D
Polubiłam także jogę i zamierzam także wprowadzić ją do codziennego treningu - ale o tym w następnym poście ;)
Pozdrawiam Was oraz zachęcam do ćwiczeń ;) i dobranoc !!
Trzymam kciuki za dalsze efekty :)
OdpowiedzUsuńteż trochę ćwiczyłam, ale u mnie są mniejsze efekty ;) Tobie to poszło super :D
OdpowiedzUsuńdonutworrybehappy.blogspot.com - zapraszam do mnie, nowy post z OOTD z wakacji <3